Siatkówka
ZAKSA wygrywa po horrorze
05 kwietnia 2018, 07:08
Zespół z Kędzierzyna-Koźla wygrał 3:2 w meczu drugiej rundy play-off Ligi Mistrzów po zaciętym boju z VfB Frierdrichshafen. Trenerem zespołu z Niemiec jest opiekun polskiej kadry Vital Heynen.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli polskiej drużyny. ZAKSA raz po razie odskakiwała na dwa-trzy punkty, by w końcówce seta wprowadzić nieco nerwowości. Frierdrischshafen zdołało nawet wyjść na prowadzenie 20:19, jednak ostatecznie ZAKSA wygrała pierwszego seta do 23.
Druga partia miała zupełnie inny scenariusz. Przez większą jej część prowadziła niemiecka drużyna, która doprowadziła nawet do rezultatu 13:10. W końcówce regularnie punktować zaczął Maurice Torres i ostatecznie zespół Andrei Gardiniego wygrał 25:21.
Od trzeciego seta ZAKSA zwolniła tempo, a jej zawodnicy zaczęli popełniać więcej błędów. To poskutkowało dwoma pewnie wygranymi partiami przez drużynę Vitala Heynena, obie do 22. Niemcy ani na chwilę nie oddali
Tie-break to prawdziwy horror. Przy stanie 7:11 wydawało się, że nic już nie uratuje zespołu Andrei Gardiniego. Drużyna jednak się pozbierała. Bieniek popracował w bloku, Rafał Buszek zaserwował asa i ostatecznie ZAKSA zwyciężyła 15:13 i 3:2 w całym spotkaniu.
Rewanż odbędzie się we wtorek w Niemczech, 10 kwietnia o godzinie 20.
W pozostałych meczach również wygrywali gospodarze. Sir Colussi Sicoma Perugia pokonała 3:1 Lokomotiw Nowosybirsk, a Cucine Lube Civitanova okazała się lepsza od Trentino Diatec, także kończąc rezultatem 3:1. Na zwycięzców w Final Four Ligi Mistrzów czeka już Zenit Kazań.